X

ZOBACZ WYNIKI [ENTER]
REALIZACJE
AKTUALNOŚCI

Intensywny tydzień Betard Sparty Wrocław – za nami trudne spotkania w Częstochowie i Toruniu.

Za nami kolejny tydzień rozgrywek o prymat w drużynowych mistrzostwach Polski. Betard Sparta Wrocław, do czego już przyzwyczaiła swoich kibiców, dostarczyła sporej dawki emocji i choć dorobek punktowy zdobyty w ciągu ostatniego tygodnia nie jest idealny, to żużlowi entuzjaści nie mogli narzekać na brak ciekawych wydarzeń na torze.

DATA PUBLIKACJI: 06.05.2024

W ciągu ostatniego tygodnia, w samej Ekstralidze Spartanie uczestniczyli w dwóch pojedynkach – pierwszy to zaległe spotkanie drugiej kolejki z Włókniarzem Częstochowa, drugi to piątkowy mecz z Apatorem Toruń, oba wyjazdowe. Pierwszy mecz to dwie osobne historie – historia części zasadniczej, w której gospodarze uciekali gościom, budując coraz większą przewagę, by w biegu 13 być o krok od sprawienia sensacji i pokonania Betard Sparty. Druga historia to biegi nominowane, wygrane przez przyjezdnych 5:1, 5:1 i doprowadzenie do remisu – w ostatnim momencie. Z bardzo dobrej strony w tym meczu pokazali się liderzy wrocławian – Dan Bewley, który mijał rywali i walczył na torze, przywożąc ostatecznie 12 punktów, konsekwentnie punktujący Artem Łaguta i wracający do bardzo wysokiej dyspozycji Magic.

Drugi mecz, czyli spotkanie z Apatorem Toruń, to już niestety historia bez happy endu dla ekipy z Wrocławia. Spartanie polegli w tym pojedynku aż czternastoma punktami. Brak formy Taia Woffindena i Bartłomieja Kowalskiego, którzy łącznie zdobyli jedynie 3 punkty, nie pozwolił na podjęcie walki z dobrze dysponowaną drużyną gospodarzy. Pomimo dobrej formy Bewleya, Łaguty i Janowskiego, trójka liderów nie miała szans by stawić czoła równo jadącej ekipie Apatora. Po czterech kolejkach, Betard Sparta Wrocław zajmuje trzecie miejsce w tabeli Ekstraligi i traci do prowadzącego Motoru Lublin trzy punkty. Kolejne spotkanie odbędzie się 17. maja – Spartanie na własnym terenie podejmą szóstą w klasyfikacji generalnej Unię Leszno.

Poniżej podsumowanie najważniejszych faktów ostatniego tygodnia:

🪄 Dobra dyspozycja Magica – to co na pewno cieszy kibiców z Wrocławia, to powrót do wysokiej dyspozycji kapitana, Macieja Janowskiego. Wrocławianin nie tylko wysoko punktuje w Ekstralidze ale także pokazał się z bardzo dobrej strony w pierwszym turnieju kwalifikacyjnym do SEC. Dobra forma lidera, to kluczowy element w walce o jak najwyższą pozycję w tabeli rundy zasadnieczej.

🙇‍♂️ Brak ważnych ogniw zespołu – spotkania z Włókniarzem i Apatorem to kolejne mecze, w których coraz dobitniej przekonywaliśmy się o braku formy Taia Woffindena i Bartłomieja Kowalskiego. Dwaj zawodnicy będący kluczowymi postaciami Spartan w walce o prymat w lidze, przywieźli w ostatnich spotkaniach łącznie 8 punktów, co daje średnią 2 punktów na mecz. Ich powrót do wysokiej dyspozycji jest teraz najważniejszym zadaniem dla nich samych i sztabu szkoleniowego drużyny z Wrocławia a ich punkty będą kluczowe w kolejnych spotkaniach ligowych.

3️⃣ Trzecie miejsce w tabeli – pomimo straty trzech punktów w dwóch ostatnich meczach, Betard Sparta utrzymała wysoką, trzecią pozycję w tabeli Ekstraligi i przynajmniej w dwumeczu z Włókniarzem wciąż może liczyć na punkt bonusowy. Strata do Apatora wydaje się zbyt duża, choć w ostatnich latach spotkania na linii Toruń – Wrocław na Stadionie Olimpijskim kończyły się wysokimi zwycięstwami wrocławian. Punkty bonusowe będą natomiast isotnym dodatkiem, który może okazać się kluczowy w rozstawieniu przed rundą play-off.

🧩 Czas na znalezienie formy – kolejny mecz ligowy rozegrany zostanie dopiero 17. maja. W międzyczasie wrocławianie będą mieli czas by odbudować swoją formę i pewność siebie poza ligą polską – 7. maja startuje liga szwedzka, część zawodników wystartuje także w lidze angielskiej i zawodach indywidualnych – Speedway Grand Prix, Speedway European Championship oraz eliminacjach Indywidualnych Mistrzostw Polski.